Czego to jeszcze w Europie nie wymyślą!

Czytamy w mainstreamie: "Władimir Putin został w piątek objęty nakazem aresztowania Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Sędziowie uznali, że są realne podstawy by sądzić, że prezydent Rosji jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same, co Putin, zbrodnie".
 
Jakie mogą być konsekwencje wydania nakazu aresztowania Putina? - W tej chwili nie oznacza to, że Putin pojawi się w sądzie - w tym celu musiałby rzeczywiście zostać aresztowany i przywieziony do Hagi (MTK nie prowadzi procesów zaocznych). Jest też mało prawdopodobne, że Putin uda się do tych 123 krajów, które mogą go aresztować na podstawie nakazu MTK. Jednak ta decyzja będzie miała swoje konsekwencje. Szczególnie w aspekcie politycznym i informacyjnym.
 
1. Decyzja MTK jest symboliczną deklaracją, że Zachód nie będzie już negocjował z Putinem. Wszystkie kraje europejskie ratyfikowały Statut Rzymski i dlatego są zobowiązane do aresztowania Putina, gdy ten pojawi się na ich terytorium. Oznacza to, że przynajmniej w tym kierunku wszelkie kontakty osobiste w postaci wizyt są dla Putina zablokowane.
 
2. Jest to sygnał ze strony Zachodu dla wszystkich przywódców państw, także niezachodnich, że Putin jest 'wyrzutkiem', że wszelkie kontakty z nim są w istocie kontaktami z przyszłym oskarżonym o zbrodnie wojenne. Znamienne jest, że wiadomość o nakazie aresztowania Putina pojawiła się w tym samym dniu, w którym oficjalnie potwierdzono wizytę Xi Jinpinga w Moskwie. Rosyjskie media informowały też niedawno, że Putin nie wykluczył swojego wyjazdu na tegoroczny szczyt G20 w Indiach (choć Indie nie ratyfikowały Statutu Rzymskiego). Nakaz aresztowania nie przeszkodzi oczywiście w wizycie Xi Jinpinga. Ale tło informacyjne (przynajmniej w zachodnich mediach) będzie odpowiednio naświetlone
 
3. Jest to kolejny sygnał dla elit rosyjskich, że 'pozycja Putina nie wzrośnie' po wojnie. Tak więc jeśli rosyjskie elity chcą odbudować stosunki z Zachodem, to muszą usunąć Putina z prezydentury i dokonać jego ekstradycji do Hagi, tak jak kiedyś Serbowie zrobili to z Miloszeviciem. Ponieważ jednak wszystkie dotychczasowe sygnały (w tym sankcje o bezprecedensowej skali) nie doprowadziły do buntu rosyjskich elit przeciwko Putinowi, nakaz aresztowania raczej nie będzie miał silniejszego oddziaływania.
 
4. W sensie bardziej globalnym daje Zachód ostrzeżenie każdemu, kto proponuje negocjacje z Putinem na temat jakichś kompromisowych opcji zakończenia wojny na Ukrainie. Między innymi jest to też sygnał dla samego Putina, że Zachód nie będzie wchodził z nim w żadne 'układy'. Może to osłabić pozycje tych osób z otoczenia rosyjskiego prezydenta, które opowiadają się za kompromisem w sprawie wojny na Ukrainie lub przynajmniej proponują jej zakończenie poprzez zawieszenie broni wzdłuż istniejącej linii frontu. Wzmacnia też pozycję tych, którzy opowiadają się za 'wojną do gorzkiego końca' za wszelką cenę i wszelkimi środkami, z bronią jądrową włącznie. Zgodnie z hasłem 'nie ma już nic do stracenia'.
 
5. Jeśli w rezultacie dojdzie mimo wszystko do realizacji kompromisowego wariantu zakończenia wojny na Ukrainie, a światowi przywódcy (w tym zachodni) nadal będą komunikować się z Putinem tak, jakby nic się nie stało, będzie to oznaczało, że opisane wyżej sygnały w żaden sposób nie zadziałały. Będzie to również oznaczało upadek MTK jako międzynarodowej instytucji karnej, bo po tym jego nakazy aresztowania raczej nikogo nie przestraszą.
 
https://t.me/s/node_of_time_DE
 
Krótko i dosadnie ujmuje problem prezydent Serbii Aleksandar Vučić: "Świetnie, teraz oskarżyliście go o najgorsze zbrodnie wojenne. Z kim chcecie negocjować? A może w ogóle nie chcecie negocjować, a jedynie chcecie zawrzeć pokój? Czekacie na porażkę, ale jak długo chcecie czekać, ile lat? Czy naprawdę sądzicie, że możecie pokonać Rosję w ciągu trzech miesięcy, sześciu miesięcy czy roku? Czy wierzycie w to?"
 
Opracował: Zygmunt Białas