I na koniec parę słów o Polsce.

Rozpada się Europa. I możemy dostrzec, że Rosja nie jest mściwym narodem. To nie jest naród rządzony przez Scotta Rittera. Bo gdybym ja był przy władzy, to zakręciłbym wszystkie kurki z gazem i śmiałbym się w głos. Bo nie lubię ludzi, którzy nie lubią mnie. Taki już jestem. Ale Rosjanie są na to zdecydowanie zbyt dorośli.
 
Nie będą już z wami współpracować. Nie w tym pokoleniu. Przewaliliście sprawę. Nie widzę partnerstwa rosyjsko-europejskiego. Ale nie widzę też, by Rosjanie życzyli ludziom źle. Myślę, że Rosjanie powiedzieliby raczej: 'Cieszymy się, gdy w zimie podkręcacie ogrzewanie, a mimo to jest ciepło. Życzliwie też patrzymy na to, że wasi obywatele mają zatrudnienie'.
 
 
Sądzę, że rosyjskiemu kierownictwu nie odpowiada zamknięcie niemieckiej fabryki i utrata pracy przez ludzi. Bo rosyjskie kierownictwo nie zapomniało o tym, co stało się z Rosją w latach 90. To są istoty ludzkie. Można cały dzień rozpowszechniać bzdury o Władimirze Putinie i jego otoczeniu. Nie odpowiada to prawdzie. Ci faceci mają szczególne poczucie człowieczeństwa, które wpływa na wszystkie ich działania.
 
Ludzie muszą zrozumieć, że kiedy Rosjanie zajmują ukraińskie miasto, pierwszą rzeczą, która się pojawia, są dostawy towarów humanitarnych, aby zadbać o mieszkańców. Jak również zaopatrzenie w środki medyczne. Trzeba wiedzieć, że na wojnie jest ogromne rozproszenie uwagi dowódcy wojskowego: 'Moim zadaniem jest zabić wroga. Moim zadaniem jest skupić się na zabijaniu wroga, a teraz mam karmić tych ludzi i przekierowywać zasoby?' Mówią: 'Tak, bo to takie ważne. Taka jest nasza natura. To jest Rosja. W Rosji nie chodzi o odbieranie życia, tylko o jego ratowanie'. Jestem przekonany, że oni w to wierzą.
 
Spójrzcie na to, co Rosja osiągnęła ostatnio. Przypomnieli nam: 'Hej, co do żywności, jesteśmy gotowi na porozumienie. Możemy zająć się zaopatrzeniem. Chcemy współpracować ze światem, aby żywność trafiła tam, gdzie powinna'. A świat chyba zrozumiał powagę sytuacji, że 240 milionów ludzi umrze z głodu, jeśli nie uda się wyeksportować żywności z Ukrainy i Rosji. Więc oni usiedli do stołu z ONZ i wypracowali umowę o dostarczaniu ukraińskiej i rosyjskiej żywności dla potrzebującego świata.
 
Mam nadzieję, że uda im się zrobić to samo z rosyjskimi nawozami. Eksport zbiorów to dobra rzecz dla 2022 roku, ale jeśli zabraknie nawozów, to w przyszłym roku nie będzie co uprawiać i miliony ludzi umrą w Afryce, w regionie Sahel, w słabo rozwiniętych częściach Azji. Nie z powodu Rosji. Ale z powodu Ukrainy, z powodu Europy i Stanów Zjednoczonych.
 
Rosja mówi: 'Proszę, dajmy nawozy tym, którzy ich potrzebują'. Miejmy nadzieję, że będzie to kolejny krok i świat nie stanie w obliczu nierozwiązywalnej katastrofy humanitarnej. Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że jeśli w tym roku nie nawozi się gleby, to w przyszłym roku umrą miliony ludzi. I naprawdę nic nie da się zrobić, by ich uratować. Nic. Bo nie ma jedzenia. A większość zgonów będzie dotyczyć dzieci.
 
Jeśli więc choć trochę zależy wam na dzieciach, to powiedzcie swoim rządom, aby zaprzestały swoich wybryków. W tym przypadku cenę głupoty płacą inni ludzie. Niewinni ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z konfliktem ukraińskim. I będą ginąć milionami. Część USA i Europy działa w tym przypadku z premedytacją. Robi mi się niedobrze, gdy widzę Samanthę Powers i te inne pozornie humanitarne postaci. Jakby Tony Blinken powiedział: 'Jestem humanitarystą'.
 
Zagłodzi pan miliony Afrykanów na śmierć. Nie jest pan humanitarystą. Jest pan zbrodniarzem wojennym. Zbrodniarzem wojennym na równi ze zbrodniarzem wojennym Adolfem Hitlerem. Wiele osób odpowiada: 'Scott, nie możesz z tej beczki, nie możesz porównywać Adolfa Hitlera do amerykańskich polityków'. Ależ mogę, gdy mówię o konsekwencjach ich polityki. Jaka jest różnica między systematycznym łapaniem żydów, zabijaniem ich w obozach koncentracyjnych i pozbywaniem się ich ciał w piecach, a wprowadzaniem polityki znanej z zabijania milionów afrykańskich dzieci? - Nie ma żadnej różnicy.
 
Mechanizm śmierci może być inny, ale ludzie umierają. Europa jest winna. Polska jest winna. Jeśli mamy polskich widzów - wy jesteście winni. Każdy jest winny. Ponieważ pozwalacie, aby ta nienawiść do Rosji umożliwiała waszemu rządowi prowadzenie antyrosyjskiej polityki. Jeśli założycie, że Rosja w tej chwili cierpi, to pomyślcie jeszcze raz. Będą karani niewinni ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z tym konfliktem.
 
Problemem może być fakt, że ci ludzie są czarni i brązowi. Bo w dzisiejszym świecie jest dużo rasizmu. Dużo rasizmu w Polsce. Widzieliśmy, że inaczej potraktowali Polacy uchodźców z Ukrainy niż zatrzymanych migrantów z Afryki Północnej. Ukraińcom pozwolono przekroczyć granicę, czarnym nie. Może myśl o tym, że czarne dzieci umierają, nie budzi w ludziach człowieczeństwa. Ale powinna. Bo są ludźmi jak wszyscy inni.