Jest taka nadzieja.

Toczą się negocjacje między USA a Rosją w sprawie wymiany więźniów. To dopiero pierwsze przymiarki, ale rokowania są niezłe. Rosyjska organizacja pozarządowa wezwała szefa Donieckiej Republiki Ludowej do wymiany Juliana Assange'a i Rosjanina więzionego w USA za dwóch Brytyjczyków skazanych na śmierć w Doniecku. Można było jednak być sceptycznym, że USA pójdą na taki układ, ponieważ skazani nie są obywatelami USA.
 
Równolegle pojawiła się w USA informacja, że sekretarz stanu USA Blinken chce rozmawiać z ministrem Ławrowem, aby wynegocjować wymianę dwóch Amerykanów za Rosjanina przetrzymywanego w USA. Amerykanie przetrzymywani w rosyjskich więzieniach to Paul Whelan, który został skazany za szpiegostwo w Rosji oraz amerykańska koszykarka Brittney Griner, o której obecnie często mówi się w mediach. W momencie wjazdu do kraju miała w bagażu środki z marihuaną, co w Rosji jest nielegalnym przemytem narkotyków.
 
Fakt, że USA upubliczniły negocjacje, został skrytykowany w Rosji. Moskwa zażądała od USA przestrzegania zwyczajów dyplomatycznych i prowadzenia negocjacji kanałami dyplomatycznymi, a nie korzystania z doniesień medialnych.
 
Raport daje jednak powód do spekulacji w związku z żądaniem rosyjskiej organizacji pozarządowej, ponieważ została ona założona przez człowieka bliskiego Putinowi, dlatego można założyć, że żądanie zostało uzgodnione z Kremlem. Tu można by spekulować, że negocjacje o wymianie Rosjanina na dwóch Amerykanów toczą się za kulisami i że ludzie w Moskwie wpadli na pomysł rozszerzenia transakcji o dwóch Brytyjczyków i Assange'a.
 
Może to być również powód, dla którego USA upubliczniły tę sprawę, aby pokazać swojej ludności, że stają w obronie Amerykanów uwięzionych w Rosji. USA mogłyby oskarżyć Rosję o szantaż, gdyby rozszerzyła negocjacje o Brytyjczyków i Assange'a, lub w inny sposób wykorzystać to w mediach.
 
Gdyby Rosja powiązała uwolnienie dwóch obywateli USA z uwolnieniem Assange'a, byłoby to nie tylko ratunkiem dla Assange'a przed amerykańskimi prześladowaniami politycznymi, ale byłoby też sukcesem PR-owym Rosji. Aby skłonić Londyn do gry, Moskwa musi zaoferować im dwóch Brytyjczyków. Niestety wątpię, by USA były skłonne wydać Juliana Assange'a, swojego 'wroga publicznego numer jeden'.
 
To wszystko są oczywiście spekulacje - pisze Thomas Röper - ale z nadzieją, że mam rację spekulując, iż wszystkie te doniesienia o wymianie więźniów są powiązane. Przede wszystkim pożądane byłoby, aby Assange został wreszcie uwolniony po prawie dziesięciu latach prześladowań politycznych.
 
 
Opracował: Zygmunt Białas