"Od lat 1982 - 83 nie było bardziej śmiertelnego niebezpieczeństwa dla Polski. Jałta jest tuż za rogiem" - mówi Grzegorz Braun.

W najnowszym 12-minutowym filmie - wideo mówi Grzegorz Braun o aktualnej niebezpiecznej sytuacji, w jakiej znalazła się Polska. Na przykładzie Wrocławia opisuje bajzel, panujący w naszym kraju.

"Z całym tym bałaganem musimy ponoć jechać na wojnę. Powoli zbliża się bankructwo, po którym przyjdą z zewnątrz naprawiacze państwa - twierdzi reżyser. - Sytuacja jest beznadziejna: za wojną są nie tylko łajdacy i złodzieje z partii rządzącej, ale też partie opozycyjne, liczące na pomoc Stanów Zjednoczonych w ustabilizowaniu sytuacji w kraju".

Rzecz w tym, że USA zagięły parol na Putina, który powstrzymał imperialne zapędy Obamy w Syrii. Chodzi też o destabilizację w Europie Środkowej, by móc rozdać karty na nowo (Jałta II). Politycy polscy dają się nabrać na frazeologię wojenną. Podobno polskie czołgi są już dyslokowane na wschodzie kraju.

"Od lat 1982 - 83 nie było bardziej śmiertelnego niebezpieczeństwa dla Polski. Jałta jest tuż za rogiem - mówi Grzegorz Braun. - Przetrwajmy to, nie dajmy się nabrać na plewy. Bo to może kosztować nasze istnienie".

 

https://www.youtube.com/watch?v=eav21FssUJ8